Oświadczenie kierowane do bardziej dociekliwych:

- uciekam od nazywania moich wypocin recenzjami, ponieważ brakuje im wystarczającego szlifu, by uznać je jako pełnoprawne opracowania; nie zależy mi na opiniotwórczości, ani też na szczególnej rzetelności; zawartość tego bloga to wpisy, stanowiące sposób na ujście wewnętrznych przemyśleń na temat lektury komiksów, na bieżąco, bez specjalnego "studiowania" tematu;

- wpisy pierwotnie są umieszczane na grupie społecznościowej na fb; z czasem udostępniam je tutaj, w ramach archiwizacji i skatalogowania;

- wpisy mogą być zmodyfikowane w stosunku do oryginalnych komentarzy, uwzględniając inną formę i charakter wypowiedzi na blogu w porównaniu z nitką na fb;

- w związku z tym, że około 100 pierwszych wpisów powstało w bardzo krótkim czasie w wyniku próby wyciągnięcia z fb treści moich wypowiedzi z prawie dwóch lat, przy topornie współpracującym systemie wyszukiwania, mogły wdać się błędy natury logistycznej (nie ta grafika, pozostawiony zwrot do innej osoby komentującej, itp.);

- długości moich wpisów są bardzo różne, nie utrzymuję jakiejś ustalonej formy; większa wprawa sprawia, że łatwiej mi popuścić wodze słowotoku, nikogo przepraszać za to nie będę :) z drugiej strony jak chcę coś napisać, ale nie ma tego na tyle, by się specjalnie rozpisywać... to na siłę nie próbuję dobić do wielkości jakichś ustalonych ram;

- zamieszczane zdjęcia są słabe i mało zabawne, wiem - to nie galeria artystyczna, tylko kącik samorealizacji i wymiany doświadczeń z innymi czytelnikami z grupy społecznościowej z fb;

- dlaczego wszędzie pcham się #gdzieztąmordą? jak wszystko, zaczęło się od "wypadku" - tylni aparat w telefonie padł i jeśli chciałem zrobić zdjęcie czytanemu komiksowi, zmuszony byłem do selfików; problem łatwy do obejścia (można wszak naprawić), ale spodobała mi się taka bezpośrednia forma i trzymam się tego konsekwentnie;

- jeśli zauważysz jakiś bubel, zachęcam do poinformowania mnie o tym w wiadomości prywatnej;

- ciągle znajduję jakieś stare komentarze, które mi umknęły lub fb udało się przede mną ukryć - jeśli jakimś cudem natrafisz na takowy, również poproszę o informację.

Życzę miłej lektury, co złego to nie ja.

Gdańsk, luty 2022